Jump to content

Monotonia


Ain.Black
 Share

Recommended Posts

Witam, takie pytanie mam. 
Bo z tego co widzę, gra zaczyna być zwyczajnie NUDNA. Rozumiem grind okej, mi nie przeszkadza w sumie, ale... Wychodzi POE, które jest nie przemyślane... Wchodzi sobie 4 graczy na taką wielką mapkę, idź zrób to, eskortuj tego, wróć do bazy powtórz. 
Było tak obiecywane, że będzie fajna interakcja, a tutaj... No po prostu zawiodłem się. Wychodzi Fortuna na Wenus i po prostu KOPIUJ + WKLEJ, macie cieszcie się. 
Praktycznie wszystko to samo. Zbieranie surowców, łowienie itd... 
No jak tak dalej pójdzie, to myślę, że ludzie zwyczajnie przestaną grać. Czemu nie można stworzyć czegoś fajnego?
Wbijanie MR25+ też mija się z celem, to nam to daje, yyyy nic? Hype? 

Wpuścić 8 bądź więcej graczy na mapę, np POE i zrobić coś trudnego. Wychodzi tysiące przeciwników, brońcie się, brońcie jakiejś bazy czy coś. Dowalcie KONKRETNE na prawdę rzadkie nagrody, żeby to było coś warte. A jak jest teraz? Kiedyś Riveny jaka cena, szał... Dzisiaj jest tego tyle, że przesyt... 
W ogóle po co te riveny, skoro większość ludzi idzie na 10-20 fal i OUT... A nawet jak się zrobi długi run, to nagrody są śmieszne. W ogóle jest to nie opłacalne. 
Jeżeli tak ma wyglądać przyszłość Warframe, to chociaż kocham tą gierkę, to wole sobie dać spokój niż marnować czas. 

 

Edited by kurczaki
Link to comment
Share on other sites

Akurat się mogę zgodzić, że na Wenus mogłoby być więcej graczy, albo móc swobodnie dochodzić i wychodzić ze składu, żeby w każdej chwili było full graczy na mapie. Do tego jak można wybierać bounty bez wychodzenia, to w głosowaniu załóżmy 3 z 8 graliby konkretną misję (a nie, że wszyscy są zmuszani, bo 3 osoby chcą kolejną misję).

Link to comment
Share on other sites

Fakt faktem, że Fortuna to PoE v2, dlatego nie było we mnie żadnego Hype'u gdy to wyszło, jestem zadowolony z Garudy, bardzo ciekawie się nią gra choć zmieniłbym jej skill trzeci na jakąś może aurę bo jest to zwyczajnie nieciekawe, no i czwórka jest taka sobie, zbyt długo się ładuje. Jej kusza za to mnie zawiodła, jest słaba.

Tak czy inaczej Fortuna nie jest niczym nowym, wincyj grindu! Zdecydowanie za duża mapa, po co to komu? By latać po niej na desce czy archwingiem lecieć po 1000+ metrów z jednego zlecenia do drugiego? Głupie, sztuczne, nie przemyślane!

Ok, nie liznąłem jeszcze części rzeczy jak Kitguny, Moa, łapanie zwierzątek ale ryby to dokładnie to samo co na Poe, Bounty, tak samo, VentKits to fajna nowośc ale to zabawa poboczna. I na co to wszystko? Na co nam 4x większa mapa?! Można było to zmieścić na mapie o polowe mniejszej i grałoby się przyjemniej. Więcej kontentu, mniej biegania. Weź teraz szukaj tego wszystkiego na takim molochu... słabo.

 

Edited by THeMooN85
Hupe'u hehe
Link to comment
Share on other sites

Mi się tam już nawet na Fortune nie chce chodzić XD Zrobiłem quest, tyle. Jarałem się tym kiedyś, że wejdą takie mapy, ale efekt końcowy... 
Jak tak dalej pójdzie, to nawet najbardziej zapaleni gracze do Warframe w końcu sobie pójdą... 
Frame się marnują, taka wielka mapa, a Mesa siedzi i się nudzi... A mogła by tam strzelać i to nieźle. Ja np wyobrażam sobie taką kombinację, misja tam, gdzie bronimy czegoś. Frost + Mesa no i jazda pod kopułą we wszystkie strony, inni gdzieś tam też nawalają. W moim odczuciu to daje fun. 

Niestety, mi się nie chce znowu iść łowić i robić to samo co na POE... 

Link to comment
Share on other sites

23 hours ago, kurczaki said:

Wpuścić 8 bądź więcej graczy na mapę, np POE i zrobić coś trudnego.

Prawdopodobnie doczekasz czegoś takiego, jak dojdziemy do tych planet wyższego poziomu (Eris, Sedna). Na tą chwilę mamy planety na których bawią się głównie początkujący. Nie widzę sensu rzucać im wyzwań, których nie ogarną dopóki czegoś nie osiągną, jak chociażby dobre mody i więcej frame'ów. Dla starych wyjadaczy rzucono po prostu kilka trudniejszych zleceń czy Eidolony, ale to wciąż na takim poziomie, żeby nadganiający gracz miał szansę coś zrobić w tej materii.

Link to comment
Share on other sites

Te deskorolki to niezbyt trafiony pomysł. Fabularnie Nawiewniacy są ciekawi, ale tylko fabularnie. Użyteczność tego jest zerowa. Ciekawostka, która kosztowała twórców mnóstwo pracy. Mnie interesuje co się stało z orokin? Dlaczego odeszli? Gdzie są? Może będą chcieli wrócić i wziąć sobie z powrotem świat? 

Fortuna to ulepszone cetus. Mamy modułową broń białą na cetus, mamy modułowe pistolety i towarzyszy na fortunie, teraz pora na modułowe bronie główne. Obstawiam, że na marsie. 

Ten grind rzeczywiście staje się męczący, ale z gry nie zrezygnuję, bo to mój sposób na życie. 

Link to comment
Share on other sites

Mnie głównie irytuje w Fortunie, że to kolejna mapa rodem z filmu Michaela Bay'a. Nawet bez gwiazdek, w niektórych częściach bounty, jest tak nawalone wrogów, wszędzie wybuchy, lasery, trzęsienia ziemi od moa. Ja rozumiem, że dużo wrogów i dział, rakiet, laserów podnosi poprzeczkę, ale zredukowanie tego z podniesieniem siły tych atrakcji, dało by efekt mniej chaotyczne rozgrywki. grając nawet po 60min survivala na klasycznej mapie, mimo wyższego poziomu, rozgrywka jest mniej chaotyczna, można zapanować nad tłumem wrogów. Do tego mogliby dać misje na całej mapie, a nie po 5 lokacjach na krzyż. Kolejnym bólem jest danie nowych zasobów, kurczę ta gra ma chyba najwięcej (albo jest w pierszej 10-tce) różnorodnych zasobów w grach online w dziejach.

Link to comment
Share on other sites

@Achven, aerodeski to właśnie w dechę pomysł. Można przynajmniej się powygłupiać robiąc ewolucje. I bardzo dobrze, że nie dają nic poza lansem na dzielni 😉 .

@JohhnyBravos, wszystko zależy od punktu widzenia. Gdy zaczynałem grę faktycznie czułem się przytłoczony mnogością różnych zasobów. Natomiast teraz z przyjemnością sobie grinduję w Orb Vallis chociaż stać mnie by Garudę i bronie kupić za :platinum:. Ja też wolałbym podnieść poziom trudności zamiast go obniżać, ale rozumiem że jako gracz endgame nie jestem grupą docelową dla DE bo tacy siedzą na platynie i zasobach i mogą sobie wybierać, którym frame będą trolować korpusowców. Tacy gracze nie mają po co zostawiać kasy w sklepie DE. Pamiętam jakie problemy miałem choćby z robieniem wysokopoziomowych bounties na PoE gdy nie miałem potrzebnych modów a nawet jeśli miałem to nie było mnie stać na ich zupgradowanie.

Nie bardzo rozumiem to narzekanie. Gra stopniowo ewoluuje i oprócz starej mechaniki w nowym opakowaniu dostajemy po trochu nowe rzeczy. Tym razem aerodeski za chwilę będzie to railjack. Chcesz wyzwania? Jest tyle fajnych gier PvP, co to za wyzwanie tłuc boty w PvE?. Mapa za duża? No chyba tylko na piechotę bo Itzalem w try miga przelecisz całą na wskroś i odkąd wyrzutnia archwingów ma nieskończoną liczbę ładunków nic Cię to nie kosztuje. Monotonia? No cóż, każda gra kiedyś się znudzi a wtedy pora zagrać w coś innego.

Edited by Blurporator
Literówki
Link to comment
Share on other sites

Z grindem muszę się pogodzić (ta gra od zawsze działała na nim, jakby nie patrzeć). A nie chodziło mi z pomysłem zmiany balansu ilości mobów do ich siły z podnoszeniem poziomu do edngame'u. Raczej chodziło mi o to, że rozgrywka często staje się tak chaotyczna, że nie wiesz, co się dzieje na mapie, a zmniejszenie ilości wrogów z podniesieniem trochę ich siły dało by to więcej uporządkowania. Widuję, jak niskopoziomowi gracze którzy dołączają na średnie bounty też nie ogarniają tego chaosu (i trzeba ich co minute podnosić z ziemi). Gdyby jednak byłoby mniej mobów, ale bardziej wymagające, mniej doświadczeni gracze też mieli by łatwiej, bo średnio miałby na siebie do ogarnięcia np. 10 -15 mobów, a nie 20 - 30 (których nawet nie jest ogarnąć wzrokiem). A o tej ewolucji gry to jest, szkoda tylko, że zawsze jest tworzony tak duży hype, a potem się okazuje niczym szczególnym (proporcjonalnie do obietnic). Przykładem jest Umbra - hype ponad roczny na godzinny quest i dwa pasywy starego WF. Postać spoko, quest też, ale tyle czasu hype'owania dało efekt, że dużo graczy było średnio zadowolonych (myśleli, że Umbrze będą fajerwerki z tyłka chyba lecieć po takim nakręceniu przez DE). Dlatego mnie nie irytuje, że gra ewoluuje, tylko, że jest obiecywane niewiadomo co, a potem jest jak jest (czyli z grubsza to samo, ale na większej mapie).

Link to comment
Share on other sites

Nie czytam wiadomości i zapowiedzi od DE i nie mam tego problemu 🙂

Odnośnie tych zmian. Po zrobieniu dwóch kitgunów na dwie różne komory. Żaden nie ma startu do pyrana prime. O ile zawy są nieprawdopodobnie brzydkie ale (niektóre) niezwykle skuteczne i opłaca się je robić i nimi grać, to kitguny są tylko nieprawdopodobnie brzydkie. Na papierze cud miód, ale specyfika tych strzałów, żałosny zasięg, wbudowane obrażenia radiacyjne na trzech, jakieś dziwne rozpraszanie wiązki. Użyteczność arkan do kitgunów zerowa w moim przekonaniu. Jest szaleństwo oczywiście na riveny do kitgunów bo jest nowość, ale to szybko minie i będą wyceniane jak  te do najsłabszych zawów  po 10 platyny. Tym samym nie mam po co wbijać najwyższego poziomu reputacji na fortunie. Był sens to robić tylko dla arkan do kitgunów. Garuda się robi, za dwa dni będzie i tym samym "przeszedłem" Fortune.

Jeśli mowa o rozwoju gry, czy twórcy przewidują wprowadzenie skórek do tych potwornie brzydkich zawów? Dlaczego na przykład na zawowy kostur nie można zakładać skórek dla kosturów? Jest jakieś logiczne wytłumaczenie?

Edited by Achven
Link to comment
Share on other sites

K-Drive na ktory byl tak duzy hype okazal sie kompletnie niedorobiony i widac to na kazdym kroku, wypuscili go zbyt wczesnie i bez wiekszego pomyslu. Koniec koncow, lepsza Fortuna niz nic ale biorac pod uwage ilosc wlozonej pracy, wzgledem niemal koncowego efektu, to wolalbym jednak aby dopracowali aktualne i wylaczone opcje gry, zamiast robic kolejne PoE. W tej grze, zdecydowanie brakuje rywalizacji i zadan faktycznie nastawionych na endgame i wspolprace, jesli polityka rozwoju WF ma opierac sie jedynie na dodawaniu nowych ramek i broni do grindu, to gra na tym etapie, zdecydowanie nie przyciagnie nowych graczy. Wyglada na to ze DE ma wiecej grafikow niz programistow a dzial kreatywny chyba juz dawno zostal rozwiazany. 😉

grind.png

 

Link to comment
Share on other sites

6 hours ago, Szubrawski said:

gra na tym etapie, zdecydowanie nie przyciagnie nowych graczy

Co ty pleciesz? Nowi będą zachwyceni ilością rzeczy do wykonania w tej grze... powtarzalność może co najwyżej odtrącić (nie lubię tego słowa) weteranów gry.

Co do grindu...

2mwzyo.jpg

Link to comment
Share on other sites

Gdybym wiedzial, ile niepotrzebnego sprzetu bede musial przerzucic zeby wbic MR, ile bezsensownych misji bede musial wykonac, to na pewno zastanowilbym sie dwa razy nad ta gra a nie jestem casualowym graczem. Wiec jesli jedynym pomyslem na ta gre jest, dorzucanie ciagle tych samych broni ze zmieniona grafika i statystykami, rownie przemyslanych nowych ramek, tylko po to zeby weterani mieli co robic, to zdecydowanie gra nie przyciagnie nowych graczy bo jej swiezosc i czas niestety minal.

Link to comment
Share on other sites

Szubrawski ma rację. Nie będę już expił żadnego warframe i broni poza tymi prime, które już wyszły. Boar robi mi się na warsztacie, głupio byłoby nie wyekspić. broni, którą się zrobiło. Cały pomysł na przyszłość tej gry to dodawanie coraz to nowych warframe i broni. Po co mi 20 warframe do robienia obron? Po co mi 30 karabinów szturmowych? 26 tysięcy reputacji syndykatowej, która mam do zdobycia dziennie w zupełności wystarcza. 

Link to comment
Share on other sites

Po co, po co, po co... nikt was nie zmusza do gry, ja rozumiem narzekanie na wtórność i brak nowych, świeżych i niesamowicie wciągających pomysłów w przypadku Fortuny ale wy już zaczynacie narzekać na całą grę... nie chcecie, nie grajcie. Ja gram bo chce, zdobywam wszystko co się da bo chce, farmie, grinduje, expie bo chce, bo chce być w grze z ludzmi z mojego klanu, bo chce podziwiać nasze dojo, bo chce robić kolejne pokoje, bo chce by moi klanowicze również mieli na czym oko zawiesić, bo gram dla nich.

Narzekacie, ale znajdźcie drugą podobną grę w tych klimatach, tak fantastycznie nasiąkniętą zawartością, posiadającą fabułę, multum możliwości konfiguracji, arsenał do wyboru, do koloru... uczciwe mikro transakcje i takie community.

Rozumiem was, sam też już ograłem Fortunę, znów będę pół roku czekał na coś dobrego, znów będę się nudził... znów będę farmił, formował, ulepszał, doprowadzał wszystko do perfekcji... z nudów. Ale nadal będę grał, bo nadal chcę.

Link to comment
Share on other sites

 @THeMooN85 Daleko tu do narzekania, to kwestia zauwazenia problemow i ich rozwiazania, zeby koniec tej gry byl dalszy niz blizszy. Jak juz wczesniej wspomnialem, ciesze sie ze jest Fortuna ale kiedy kurz opadl, okazalo sie ze w zasadzie niczego nie dostalismy, mimo mnostwa pracy wlozonej w ta aktualizacje. Zamiast tego, cala sile i srodki mozna bylo spozytkowac w unikalne aspekty gry, mogli przerobic prawie martwe Conclave, dopracowac Raidy i Solar Rails. W tym tygodniu, gracze z MR20+ ktorzy wbijali regularnie standing, odblokuja cala zawartosc Fortuny, ile pracy a ile zabawy? Pomijam juz aspekt niedopracowania i zbyt wczesnego wypuszczenia, Fortune mozna porownac do restauracji z egzotycznym zarciem, tyle ze kelner przynosi ci ziemniaki i surowke z kapusty a zimnego kotleta obiecuje dosmazyc za kilka dni.

@Rin-senpai Wizji jest akurat sporo, problem w tym ze DE obralo sobie za cel endgame, dekoracje dojo, ramek i statku a weterenow staraja sie utrzymac w grze przez dorzucanie dziesiatek broni i ramek zeby utrzymac ich zajetymi. Zdradze ci pewien sekret, endgame wiekszosci, jesli nie wszystkich gier na multi, polega na rywalizacji. Quake 3 nie utrzymal swojej grywalnosci dlatego ze boty na singlu byly tak dobre ale dlatego ze wyzwaniem byla gra z innymi graczami, podobnie z EVE Online, nie utrzymali sie tyle czasu z takim playerbase i w systemie abonamentowym dlatego ze dodawali nowe statki i bronie. Ale ty jestes czlowiekiem z wizja, sam sobie potrafisz zorganizowac cel, nie mam z tym problemu i zycze ci sukcesu w twoim celu wylowienia 1000 kaloszy z wody, grunt to dobra zabawa. 😉

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

@UP: Nie dotyczy to Warframe, rywalizacja może, ale na pewno nie bazujaca na multi - pokazuje to chociażby ogolne zaangażowanie ludzi w Konklawe - jest zatrważająco niskie... :V Co sam zresztą zauważyłeś i nie jest to wina de facto samego Konklawe...

Po za tym ta gra to wciąż open BETA, musza pododawac bron zeby dobic do MR30 (mamy obecnie limit MR26), więc to robia i robić będą.

9 hours ago, THeMooN85 said:

powtarzalność może co najwyżej odtrącić (nie lubię tego słowa) weteranów gry.

przecież "vetsi" są mistrzami powtarzalności xD

Edited by Rin-senpai
Link to comment
Share on other sites

@Rin-senpai Oczywiscie ze dotyczy, jak kazdej innej gry MP, jestem przekonany ze wiekszosc graczy, rozpoczynajac gre nie miala bladego pojecia o tym ze rywalizacja w tej grze istnieje jedynie na poziomie konkursu na najladniejsze dojo, tylko ze w momencie kiedy poznali realia, bylo juz za pozno zeby rzucic gre i przeniesc sie na cos innego. Leaderbordow w rywalizacje nie wliczam, bo znacza tyle co ranking wyscigow K-Drive. Problem Conlave polega na tym, ze jest zle zaprojektowane - tyle. Beta? Ta gra zostala wypuszczona w 2013 roku i zostanie jako Beta az do ostatniego gracza na serwerze. To jedynie wspolczesna metoda deweloperow, zeby zamknac usta graczom, kiedy zaczna narzekac na bledy w grze ale ze gra jest na rynku juz ponad 5 lat, to SNAFU. To dzieki, juz widze dobijanie MR30 masowym contentem o niskiej jakosci. 😂

Link to comment
Share on other sites

Jak zaczęliście temat rywalizacji, to mogliby wprowadzić system wyścigów na K-drive. Modów jest 5 na krzyż, więc tak naprawdę liczyłyby się jedynie umiejętności graczy. Co o tym myślicie? Druga rzecz jest taka, że operator też powinien móc jeździć na desce jak Vent Kids. 

Link to comment
Share on other sites

21 minutes ago, JohhnyBravos said:

Druga rzecz jest taka, że operator też powinien móc jeździć na desce jak Vent Kids. 

Będzie, DE o tym wspominało.

 

Wspominacie tu iż endgame to rywalizacja... dziękuję postoję. Jakbym chciał rywalizować to bym odpalił Battlefield'a albo jeden z setek Battle Royale'i. Ta gra to pve co-op, tryb konklawe w ogóle nie powinien się tu znaleźć. I jak widać jest do niczego i w sumie nikt tam nie siedzi... nie dziwota, ludziom się nie podoba, devsom też skoro nic z tym nie robią. I dobrze, wywalić ten tryb z gry i dać coś naprawdę wymagającego wspólnego wysiłku.

Raidy, tylko jakieś inne niż te co były, odbijanie miejsc/planet, system kingpin na który czekam i nie wiem kiedy się doczekam, itd. itp.

Tak, brakuje kontentu typowo endgameowego ale nie w postaci rywalizacji, ta gra nie została do tego stworzona, jak chcecie się naparzać między sobą to jak macie zamiar ratować galaktykę przed najeźdźcami? Macie się jednoczyć a nie dzielić. Misje endless nie są dobrym pomysłem, bo siedzenie na nich nie daje żadnej satysfakcjonującej nagrody, to tylko konkurs na to kto ma więcej skilla i dłużej przeżyje i nie umrze przy tym z nudów i tytułowej monotonii. To nie jest żaden endgame... nam potrzeba wyzwania ale wymagającego współpracy takiej na naprawdę wysokim poziomie, takiej gdzie będzie ona wymagana by pokonać trudności... dawne raidy to była zaledwie namiastka tego. Ten tryb trzeba doszlifować, idealnym testem będzie railjack na który nie mogę się już doczekać.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...