Jump to content

Wasze Odczucia Po Poprawce 15.2


Dr_Someone
 Share

Recommended Posts

Dyskusja i lawina negatywnych komentarzy jaka rozpętała się na angielskim forum nie ma chyba precedensu w historii Warframe? Ja uważam, że ta aktualizacja przyniosła więcej złego niż dobrego. Osobiście nie grałem na Viver, po prostu spodobał mi się "nowy" Excalibur, którym zaczynałem i lubiłem grać w Warframe i którego tydzień temu "wyciągnąłem z szafy". Kupiłem reaktor orokin, wrzuciłem trzy formy i już miałem się cieszyć przetrwaniami T4, a tu upps... DE wprowadziło poprawkę. Poprawkę najbardziej głupią i zrobioną na złość graczom w całej mojej przygodzie z Warframe! Nie wiem czym DE się kieruje? Czy myśleli, że wprowadzając system syndykatów z masakryczną ilością punktów koniecznych do zdobycia i masakrycznie wolnym ich naliczaniem, nie sprowokują graczy do poszukiwania szybszego sposobu wyfarmienia? I dlaczego - jeżeli już uznali farmę na Viver za problem - rozwiązali go tak radykalnie? Wcześniej nie grałem Excaliburem i Magiem, bo uważałem je za postaci zbyt słabe na wysoko lewelowe misje i ucieszyłem się ze zmiany jakie wcześniej DE wprowadziło. Teraz znowu nie będę nimi grał. Szkoda tylko platyny, którą wydałem bez potrzeby, ale to już nie pierwszy raz, kiedy DE zachowuje się na zasadzie "łap forsę i w nogi".

 

A stare, wielkie bugi? Cóż, dalej nie naprawione. Do tego misja przejęcie stała się bardzo trudna, a na nieco wyższych lewelach wręcz niemożliwa do zrobienia solo. 

 

I to tyle z moich przemyśleń. Kochani DE - powiedzcie bye bye moim pieniądzom!

Edited by Dr_Someone
Link to comment
Share on other sites

Sorry, ale cokolwiek ktokolwiek powie, to dalej jest beta. Teraz zmienili to, za tydzień mogą to cofnąć albo przesadzić w drugą stronę, Szkoda tylko, że jedyne co community potrafi ostatnio, to obrzucanie DE kamieniami "bo zrobili na złość graczom". Nie, nie zrobili. Wprowadzili zmianę i czekają na feedback -pozytywny i negatywny, ale jak widać na całym forum, jedyny feedback to "OMG RIP Excalibur", "stop killing fun" i "zrobili to, żeby nam zabrać pieniądze".

 

A Viver nie jest przyczyną - jest objawem. Tego, że zdolności są straszliwie niewyważone, w jednych sytuacjach mogą być beznadziejnie słabe a w innych wyjątkowo OP.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli Viver jest objawem, to dlaczego w/g DE jedynym ratunkiem w przypadku bólu kolana jest amputacja nogi? Myślę, że Viver nie jest objawem, ale wynalezionym przez graczy lekarstwem, które ma przeciwdziałać złemu zbalansowaniu naliczania punktów dla syndykatów. Może trzeba było najpierw usunąć przyczynę?

Link to comment
Share on other sites

W takim wypadku jak mówisz SabreUr, to trzeba znerfić wszystkie postacie, bo dlaczego nova może naznaczać to co jest za ścianą, loki rozbrajać to co jest za ścianą, saryn zabijać to co jest za ścianą itd...

Punktacja reputacji do syndykatu jest źle przemyślana, bo dla normalnego gracza zdobycie tych modów jest praktycznie niemożliwe, a nawet jak już jakiś zdobędzie to czeka go straszne rozczarowanie, ponieważ większość tych 'super' modów niestety nie działa, lub działa tylko wtedy jeśli jesteś hostem...

Viver było lekarstwem tak jak mówi Dr_Someone i DE znerfili tylko postacie które same w sobie nie są jakieś super, o limbo już nawet nie wspominam bo od samego początku jest skazany na klęskę. Więc DE zamiast zmniejszyć naliczanie punktów syndykatu po prostu woleli znerfić postacie, a już niedługo pewnie kolejne nerfy, więc można powoli szukać innej gry bo ta będzie niegrywalna.

Link to comment
Share on other sites

Muszę przyznać ci po raz pierwszy rację (ale czy znowu musisz wysuwać ten bez sensowny wniosek o pieniądzach?), to tak jakby ktoś zabił kogoś młotkiem więc teraz zaczniemy robić młotki z gumy, żeby ludzie nie mogli nimi zabijać...

 

Excalibur, Mag i Trinity były niedoceniane i nie używane, ludzie zaczęli nimi grać i bum, znowu są bezużyteczne

 

Jednak zgadzam się też z SabreUr'em DE może to szybko zmienić (pamięta ktoś incydent z Radial Blind'em od Excalibura?) tak więc jeszcze za wcześnie by protestować.

 

DE chwyciło się brzytwy, miejmy nadzieje, że się na niej wyciągnie

Edited by markus230
Link to comment
Share on other sites

Ten dzisiejszy patch jest zupełnym nieporozumieniem (razem z limitem 50 modów). Ktoś nawet bardzo trafnie nazwał go "Blind Justice". Zamiast leczyć "chorobę", próbuje leczyć tylko objawy. No bo przecież to nie te 3 czy 4 warframe'y są winne całego problemu. Problem zaczyna się od kosmicznej ilości punktów reputacji potrzebnych do osiągnięcia czegokolwiek w syndykatach. To pociąga za sobą to, że gracze poszukują źródeł szybkiego nastukania tychże punktów. Viver okazało się mieć wszystkie zalety na raz (mała mapa, nieograniczony spawn, stosunkowo słabi przeciwnicy, mechanika misji Interception, itd.).

 

Wnioski:

1. Nerfienie Viver czy jakichkolwiek innych map (czy też mechaniki misji Interception) nie pomoże. To tylko doraźne leczenie objawów. Gracze znajdą inny spot do farmienia jeśli będą zmuszeni.

2. Nerfirnie warframe'ów nie pomoże. To też tylko doraźne leczenie objawów. Gracze znajdą inny dobrze/skutecznie działający zestaw warframe'ów.

3. Problemem jest i pozostanie system punktów reputacji dla syndykatów. Dopóki devsi nie wezmą się za to, wszelkie niezasłużone, rozdawane na ślepo, nerfy będą tylko jeszcze bardziej irytowały graczy, a w konsekwencji zmniejszały dopływ gotówki dla DE. Przecież wszyscy dobrze wiedzą jak niedorobiony był/jest U15 zarówno pod względem technicznym jak i merytorycznym (koncepcja archwinga i syndykaty). Wypuścili go zdecydowanie za wcześnie, bez żadnych wewnętrznych testów, bez przemyślenia do końca mechaniki i stąd teraz cały problem. Jak widać są pewne granice, których nawet bardzo pojemne określenie "beta" nie pomieści. U15 bliżej do "bubla" niż do "bety".

 

Ja osobiście w ogóle zarzuciłem już całego archwinga i ciułanie modów do niego. To samo syndykaty. Nadal noszę sigil, ale zupełnie nie próbuję farmić reputacji. W związku z tym jestem świadom, że wymaksowanie reputacji do mojego syndykatu zajmie mi pewnie jakieś 3 miesiące (a przecież poza tym jednym jest jeszcze 5 innych syndykatów). Jeśli devsi tak rozumieją endgame to ja nie zamierzam w tym uczestniczyć. Endgame wg mnie powinien wyróżniać się trudnością misji wymagającą od graczy kooperacji, a nie ilością czasu spędzonego na tępym farmieniu jakichś durnych punktów.

 

Jeszcze co do beznadzeijnej mechaniki syndykatów. Weźmy przykład - robię misję dla aktualnie wrogiego mi syndykatu, zabijam w jego imię kilka setek wrogów i co? Tracę jakieś 200-300 punktów reputacji. A jak chcę kupić moda od mojego syndykatu? Tracę 25000 punktów reputacji. Wniosek nasuwa się prosty - kupienie pojedynczego moda jest wielokrotnie większą zbrodnią niż nawet największe przeciwstawianie się planom i działaniom własnego syndykatu połączone z masowym mordem w międzyczasie. Nie wiem kto to wymyślił, ale chyba w życiu nie grał w żadnego rpg'a.

 

Przecież wystarczyłoby zrobić 2 pule punktów. Jedną "reputacji", a drugą np. punktów "prestiżu". Reputacja podlegała by zmianom tak jak teraz. Za robienie misji dostawało by się zarówno reputację jak i prestiż. Po osiągnięciu pewnego poziomu reputacji dostawałoby się dostęp do coraz wyższych "półek" syndykatowego sklepu, gdzie z kolei za punkty prestiżu dokonywało by się zakupów. Jeśli zaczęlibyśmy pracować dla innego, wrogiego syndykatu, spadałaby nam reputacja w poprzednim (a przy tym dostęp do co lepszych oferowanych przez niego towarów), ale nie zgromadzone punkty prestiżu. Takie rozwiązanie ma dla mnie o wiele większy sens niż ta aktualna, totalnie poroniona mechanika.

Link to comment
Share on other sites

Sorry, ale cokolwiek ktokolwiek powie, to dalej jest beta. Teraz zmienili to, za tydzień mogą to cofnąć albo przesadzić w drugą stronę, Szkoda tylko, że jedyne co community potrafi ostatnio, to obrzucanie DE kamieniami "bo zrobili na złość graczom". Nie, nie zrobili. Wprowadzili zmianę i czekają na feedback -pozytywny i negatywny, ale jak widać na całym forum, jedyny feedback to "OMG RIP Excalibur", "stop killing fun" i "zrobili to, żeby nam zabrać pieniądze".

 

A Viver nie jest przyczyną - jest objawem. Tego, że zdolności są straszliwie niewyważone, w jednych sytuacjach mogą być beznadziejnie słabe a w innych wyjątkowo OP.

No coz na steamie nie widnieje zadna informacja EARLY ACESS BETA :) ja myslaem ze WF to gra ze statusem RELASE. Wobec tego trzeba poinformowac Steam aby wdrozyl odpowiednia rybryke z taka informacja.

Link to comment
Share on other sites

No coz na steamie nie widnieje zadna informacja EARLY ACESS BETA :) ja myslaem ze WF to gra ze statusem RELASE. Wobec tego trzeba poinformowac Steam aby wdrozyl odpowiednia rybryke z taka informacja.

 

Masz w programie startowym przy instalacji "Open Beta Agreement".

 

Co do reszty opinii, ma się dziś pojawić developer workshop z komentarzem na temat aktualnej sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

Sam fakt, że dzięki boostowi do expa punty reputacji lecą 2x szybciej to już mega przesada, policzek dla graczy bawiących się bez dopalaczy bądź tak jak ja korzystających z nich okazjonalnie. Po raz kolejny okazuje się, że błędy w grze, szczególnie przy większych aktualizacjach są przez co sprytniejszych albo raczej posiadających więcej czasu skrzętnie wykorzystywane. Długo po fakcie wyczytałem, że był bug z nekrosem, dzięki któremu z misji szło wyciągnąć masę modów i zasobów, ogromne ilości. Ostatnio już po kilku dniach na rynku pojawiły się mody z syndykatów a ja nie wierzyłem, że to jest w ogóle możliwe. Chwila w necie i okazało się, że rekordziści wyciągali po 25k punktów do reputacji w przeciągu godziny. Nic nie mam do tych, którzy z tej okazji skorzystali. Mieli okazję, nosa, ekipę, czas itd .... Ale dlaczego zamykać tą drogę dla innych tak radykalnymi metodami. Co z graczami, którzy tak jak ja nie grają z randomami. Większość czasu w grze spędzam z przyjacielem lub solo. Temat syndykatów jest dla mnie bardzo drażniący i nie chodzi nawet o to, że zależy mi na tych kilku modach.  Boli mnie brak balansu na wielu płaszczyznach. Przegrałem w tej gierce coś koło 1400h i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ten czas wkrótce się zatrzyma.

Link to comment
Share on other sites

Cieszy mnie, że zespół DE jednak liczy się ze zdaniem graczy. Jest reakcja z ich strony, choć spowodowana burzą na niespotykaną skalę. Mam nadzieje, że rozwiążą problem ze zdobywaniem punktów reputacji dla syndykatów jak też przestaną bawić się w tak drastyczne zmiany umiejętności postaci. Ofc wszystkich zadowolić się nie da. Jeszcze sie taki nie narodził ....

Nie wiem jakie wy macie pomysły ale dla mnie na chwilę obecną najbardziej pasowałby stałe punkty reputacji za misje odseparowane od zdobywanego expa, uwzględniające oczywiści stopień trudności misji, liczbę zaliczonych fal itd. To chyba najprostsze rozwiązanie a czy zarazem najlepsze ...... nie wiem. Powiązanie punktów reputacji ze zdobywanym doświadczeniem zawsze zakończy się tym, że ludziska znajdą sposób na farmę. Zresztą, co ja sie przejmuję - zawsze uważałem, że nie ważne w co się gra, ważne z kim :D

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Tak się zastanawiam i myślę, ludzie wykorzystywali niedopatrzenie, a DE żeby ratować system Syndykatów (jeśli nic by z tym nie zrobili to za niedługo nikt by się w to nie bawił bo kupienie takiego syndykatowego moda kosztowało by 10 platyn lub kilka godzin na Viverze) podjęli dość drastyczne środki by jak najszybciej spowolnić tempo nabijania standingu. Problem nie leży w tym, że ilość standingu jest związana z Expem, nie jest też problemem, że do wymaxowania syndykatu potrzeba kilku miesięcy. Problemem jest to, że trzeba dobić do co najmniej 4 rangi, żeby coś w ogóle zdobyć (nikt raczej nie postawił sobie za główny cel zdobycie schematu dużych paczek odnowy energii/zdrowia/tarcz/amunicji) Nie ma niczego fajnego po drodze, czegokolwiek co byłoby warte zachodu, dopiero po kilku miesiącach gry (lub kilku godzin na Viverze) możemy zdobyć coś wartego uwagi.

 

Wystarczyłoby dodać jakieś skiny/mody/bronie dla niższych rang, zmienić Viver na np. Eksterminacje i problem rozwiązany

Edited by markus230
Link to comment
Share on other sites

Chyba trochę za mocno to przeżywacie :) Gram w Warframe już kupę czasu, i chociaż grind staje się już lekko nudnawy to nadal gra się fajnie. Polecam zacząć grać w gry i się nimi bawić zamiast tak wszystko emocjonalnie przeżywać. Serio. Dla waszego zdrowia.

Link to comment
Share on other sites

Polecam zacząć grać w gry i się nimi bawić zamiast tak wszystko emocjonalnie przeżywać.

 

Chciałbym zauważyć, że w tym co piszesz nie ma za grosz sensu. To właśnie dzięki wciągnięciu się w grę i przeżywaniu jej czerpię więcej satysfakcji i przyjemności niż gdybym traktował ją jak zwykłe klikadełko pokroju sapera. Dotyczy to również bycia na bieżąco ze zmianami, które serwują nam devsi i reakcji na nie. Gdyby wszyscy podchodzili tak jak Ty to tzw. community praktycznie by nie istniało bo większość postów na forum to właśnie reakcje i opinie na temat gry, jej mechaniki, zmian, propozycje wprowadzenia nowych rzeczy, itd. Poza tym skąd devsi mieli by wiedzieć co się ludziom podoba, gdyby nie nasze opinie? Gdyby wszyscy grając "kupę czasu" mieli tyle postów co Ty, to ta gra nadal byłaby niegrywalnym potworkiem z ilością bugów przekraczającą wszelkie normy. Zamiast narzekać powinieneś być wdzięczny, że komuś się jednak chce to wszystko pisać, bo dzięki temu Ty dostajesz bardziej dopracowaną grę.

Link to comment
Share on other sites

Takie akcje są od niepamiętnych czasów, dodawanie nowych warframeów zamiast zmiany i ulepszania istniejących, z xxx warframów ludzie grają mniej niż połową z nich, to samo tyczy się broni.. gdzie ich realne modyfikatory o których się mówiono, gdzie nowe skille do warframów zamiast nowych warframów, gdzie nowe "kombinezony" by gracz czuł się świeżo etc etc.. pomysłów było od zarąbania i od xxx czasu się ich doczekać nie mogę.. a siedzę tu już bardzo długo...

 

Dużo by wymieniać... co rusz gra odskakuje to w inny kierunek, nie potrafią zabrać się za jedno i tego dokończyć, już nie raz pisano na forum, że czekają ludzie na zmiany, ulepszania, poprawki, "balanas" samej gry.. gdzie pod każdym względem jakakolwiek broń palna plus skille eliminuje walkę melee... a licznik expa etc etc kompletnie eliminuje graczy melee z party, gdzie kiedyś melee można było mieć duży fun... ale to już inna inszość.

 

Przez ponad półtora roku byłem mega aktywnym graczem... ponad 1300 godzin w grze i tak jest od zawsze panowie... dla mnie osobiście żaden element gry nie został doprowadzony do końca lub samo jego wprowadzenie nie wiele zmieniło w grze.

 

 

PS: taki edit - do dnia dzisiejszego nie ma kolejkowania budowy większej ilości w krafterni i trzeba np. stać i czekać by zbudować np. 100 odnowień tarczy ;/, to samo tyczy się kukieł w dojo do testowania obrażeń i broni ... ale cóż my możemy.

Edited by Dreed
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...