Jump to content

Nadużywanie hosta podczas zleceń na równinach.


.Tyberos.
 Share

Recommended Posts

Wczoraj podczas robienia zleceń na równinach cztery razy spotkałem się z próbą "kiwania systemu" podczas robienia zleceń od Konzu. 

Wygląda to tak że host odpala sobie zlecenie i idzie łowić ryby, oczekując na team. Gdy dołączają gracze on dalej łowi sobie radośnie ryby, a nie do końca radosna w tym momencie ekipa odwala całą brudną robotę za niego. On inkasuje nagrody.

I o ile to jeszcze można przeżyć, to problem zaczyna się w momencie gdy musimy ratować zakładnika. Po rozbrojeniu bomby zostaje on cofnięty do naszego słodziaka rybaka (największa odległość jaką widziałem to ok 1650m), który ma to totalnie gdzieś i dalej łowi. Zmienia swoje priorytety dopiero w momencie gdy team idzie do wyjścia i przed oczyma pojawia mu się zegar odliczający czas do wyjścia. Odstawia zakładnika na miejsce po czym wraca łowić ryby. Sama akcja zajmuje około 10-15min.

My również wracaliśmy kończyć zlecenie, bo w końcu człowiek chciał by ten złoty mod zdobyć. Po całym zleceniu wraca radośnie z nami do punktu wyjścia, po czym odpala kolejne zlecenie i czeka na powtórkę z rozrywki.

Ja ze swojej strony widzę dwa rozwiązania tego problemu.

a) zakładnik zostaje przy osobie która rozbroiła bombę,

b) blokada funkcji łowienia ryb na tak długo aż całe zlecenie nie zostanie wykonane. Nie dotyczy to trybów solo, i tylko zaproszeni.

Myślę że zredukowało by to niepotrzebne cwaniactwo jednej strony, oraz nerwy i stracony czas u drugiej strony.

Pozdrawiam

.Decado.

Link to comment
Share on other sites

zacznijmy od tego, ze tryb ratowania zakladnika wogle lezy - gdy nawet uspisz wszystkich straznikow i wykonczysz ich jeden po drugim, to i tak zacznie sie odliczanie, bo zostales niby wykryty (przez trupy?). wg mnie powinna byc premia za cicha eliminacje w postaci np. klucza do obrozy. a co do pozniejszej eskorty, to powinna byc krotka escorta (max 250m), ale np jeden z graczy niesie go, a reszta oslania (w trybie solo by gracz musial puszczac go i zabic samemu fale wrogow).

a z naduzywaniem pracy innych ciezko bedzie cos zrobic typu musisz byc na miejscu, by dostac nagrode, bo po tylku dostaliby tez nowi gracze, ktorzy czesto nie nadazaja za starymi wyjadaczami.

btw, ostatnio tak myslalem, czy wg was takze strzal z broni powyzej np 500m powinien byc traktowany jak wyciszony? bo to troche bez sensu, jak strzelasz z vulkara z pol kilometra, a wrogowie wiedza idealnie, gdzie jestes, jakbys strzelal im kolo ucha...

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...